Ulubiony odcinek z całej serii??

Romeczek

Dla mnie zdecydowanie jest to kilka odcinków walki Songohana z Komórczakiem i Songa z Freezerem. WYPAS!!

Kakaroto

tez tak sądze

Romeczek

Jeszcze spoko była walka Songa z Szatanem Serduszko na Turnieju Sztuk Walki Very Happy

BreloczeK

nom Romeczek masz racje walki z frezzerem i z cellem i z brollym byly naj naj naj lepsze

Szalkie Kostucha

Pozwolę sobie wtrącić że Freezer, Cell i Brolly to nazwy własne które należy zaczynać od dużej litery. Poza tym zaczynaj zdanie dużą literą a kończ kropką, znakiem zapytania bądź wykrzyknikiem. Staraj się też nie tworzyć "własnych" , śmiesznie wyglądających słów typu : "naj" .
ps. Najlepsze pisze się razem.

Tak, walki z Cellem i Freezerem były super. Jednakowoż najbardziej zapadły mi w pamięć walki Goku z Vegetą oraz Nappą.

Goliath

Ja teraz oglądałem na teledyskach troche z buu i też nie są złe najgorsze chyba to z Radimem i z potworem cienia

Szalkie Kostucha

Od Radittza wszystko się zaczęło ... według mnie jest on epokową postacią z całego DB. Gdyby nie on nie byłoby Vegety, Freezera i tych tam dalszych. X-)

Goliath

niby tak ale był nudny...

Szalkie Kostucha

Nudny? Pamiętam że najbardziej mnie w nim pociągał fakt że jest bratem Goku. Innych odczuć nie pamiętam.

Romeczek

Mi w walce z Raditzem podobała się jego wyższość nad przeciwnikami. Mógł spokojnie walczyć z Piccollo i Goku na raz. I tylko dzięki Gohanowi, który zrobił dziurę w zbroi Raditza udało się go pokonać. A najważniejszym wydarzeniem z tego epizodu była oczywiście śmierć Goku, która przyniosła zwycięstwo.

Goliath

no i znowu mnie przebili Sad

a co powiedzie o potworze cienia? :>

madi65

zdecydowania walka gohana z komurczakiem gdy gohan zamienia sie w SSJ2

Antonio16

Ulubinym odcinkiem z calej serii wydaje mi sie ten w którym son goku i vegeta na planecie bogow probowali pokonac bou, cala reszte znacie doskonale :p

Goliath

jednak fajne było jak goku dostał podczas sagi buu energie i zamienił się w ssj i walnął Genki dame i finish ;]

Olek9

Frezer vs Songo ta walka była dobra ale nielubiłem bo to sie ciągło w nieskończonośc gadki tego typu ja cie pokonam podaj sie były bez sensu ale ogólnie gites